Czy każdy pies ma “koński ogon”? Tak! Także kot i człowiek go mają - I bardzo dobrze! To prawidłowa struktura, na którą (w skrócie) składają się ostatnie nerwy odchodzące od rdzenia kręgowego na wysokości dolnego odcinka lędźwiowego. Bez nitek końskiego ogona nie działałyby prawidłowo np. jelito grube, pęcherz moczowy czy kończyny tylne. Zatem TAK - Twój pies ma koński ogon, którego całkiem prawidłowo działające nerwy unerwiają kilka ważnych elementów ciała🙂
Czym jest zatem “zespół końskiego ogona”? Tym określeniem opisuje się szereg procesów chorobowych obejmujących obszar końskiego ogona (dolna część pleców - u nas powiedzielibyśmy: lędźwie i krzyż). Manifestują się różnymi objawami i mają różne przyczyny. I to właśnie “zespół”, “cieśń” czy “syndrom” jest opisem nieprawidłowości.
Dlaczego trzeba znać tę chorobę?
Ponieważ to bardzo częste schorzenie u psów średnich i dużych ras, najczęściej występuje w wieku średnim/starszym. Ale co ciekawe - często mylone jest z dysplazją stawów biodrowych, chorobami prostaty lub silnym bólem brzucha!
Na czym polega ta choroba?
Przyczyn schorzenia jest wiele: specyficzna budowa kręgosłupa, predyspozycje rasowe, uprawiane sporty, urazy, proces starzenia się. Sednem schorzenia jest ucisk na korzenie nerwowe wychodzące z rdzenia kręgowego. W wyniku tego ucisku występują stany zapalne, w konsekwencji zwyrodnienia oraz poważne deficyty neurologiczne.
Objawy:
niechęć do ruchu
trudność w położeniu się, wstawaniu, wchodzeniu po schodach
ból dolnej części grzbietu, nasady ogona
zmiana pozycji ciała na zgiętą, podwinięty brzuch, zad nisko
bujanie się zadu, pies może kuleć, chodzić niezdarnie i chwiejnym, niepewnym krokiem
ogólne osłabienie, zmęczenie, objawy bólu
W zaawansowanym stadium choroby:
nietrzymanie moczu (posikiwanie) i/lub kału
szuranie pazurami tylnych kończyn, aż do podwijania stóp i stawania na wierzchniej ich stronie
zaniki mięśni zadu i nóg
poważne zaburzenia chodu, aż do braku możności poruszania się, porażenie
Co opiekun powinien wiedzieć?
choroba wywołuje silny ból, może prowadzić do niemożności chodzenia!
schorzenie można skutecznie leczyć. Można zapobiegać jego rozwojowi i/lub nawrotom. Można i trzeba znosić ból u zwierzęcia i przeciwdziałać deficytom
należy mieć pewność, że macie dobre rozpoznanie i choroba nie jest mylona z np. dysplazją bioder. Choć objawy są podobne - krótki wywiad z opiekunem i przeprowadzenie badania ortopedycznego i neurologicznego rozwiewa wątpliwości!.
pamiętaj - zespół końskiego ogona jest schorzeniem neurologicznym (kręgosłup, rdzeń kręgowy, nerwy, ucisk) a nie schorzeniem ortopedycznym nóg (dysplazja, stawy biodrowe), ale objawy na pierwszy rzut oka są bardzo podobne! Dlatego tak ważne jest badanie w gabinecie!
bez terapii objawy tej choroby zwykle postępują, nawracają; rzadko powstają “z dnia na dzień”. Od ok 6-7 roku życia psiaka o wadze pow. 20-25 kg (a jeszcze wcześniej u psów cięższych) należy bacznie obserwować i sprawdzać czy nie ma problemów z np. poruszaniem się, nietrzymaniem moczu.
Skuteczne terapie:
akupunktura weterynaryjna
hirudoterapia weterynaryjna (pijawki lekarskie)
rehabilitacja ruchowa i fizykoterapia (zoofizjoterapia)
masaż i terapie manualne
leczenie farmakologiczne (leki)
leczenie chirurgiczne (operacja kręgosłupa)
Jak mogę pomóc w domu chorującemu psu?
ciepłe okłady na dolne partie pleców (o ile nie ma ostrego stanu zapalnego)
masaż tej okolicy (delikatne głaskanie o ile pacjent przyjmuje je z ulgą)
wyłożenie śliskiej podłogi bieżnikiem
masowanie nóg tylnych (wsparcie nerwów przewodzących bodźce niezbędne do wykonywania ruchu) oraz przednich nóg i barków (rozluźnienie przeciążonej części ciała)
ćwiczenia na odbudowę układu nerwowego - po przeszkoleniu przez terapeutę
ćwiczenia na wsparcie stawów i mięśni - po przeszkoleniu przez terapeutę
Uwaga:
Często przy tym schorzeniu zaleca się ograniczenie ruchu u psiaka. Czy to dobry pomysł?
Z naszego doświadczenia wynika, że praktyka ta nie zawsze przynosi korzyści. Pamiętajmy, że schorzenie to ujawnia się się u zwierząt starszych. Także samo z siebie ogranicza chęć do poruszania się ponieważ sprawia ból. Powstaje zatem dylemat - czy mój starszy pies ma się jeszcze mniej ruszać - mam go dodatkowo ograniczać? W Centrum ProAnimal stoimy na stanowisku, że ograniczanie ruchu w tej jednostce chorobowej przynosi więcej szkody niż korzyści. Kinezyterapia (terapia ruchem), spokojnym, powolnym i regularnym ma działanie terapeutyczne, a co ważniejsze zapobiega rozwojowi innych schorzeń wieku starczego.
Comments