1. Zarezerwuj termin wizyty (sms, mail, telefon)
2. Za wizytę weź ze sobą:
-
zwierzaka :) zapraszamy także jego kumpli w roli wsparcia emocjonalnego i do wspólnej zabawy na naszym placu zabaw
-
historię leczenia, książeczkę, wszystkie wyniki, konsultacje, opisy, zdjęcia (także te sprzed lat - każdy dokument rzuca światło na toczące się latami procesy chorobowe)
-
smaczki dla zwierzaka (warto dbać o dobrą atmosferę)
-
jeśli planujemy hirudoterapię (pijawki lekarskie), konieczne będą wyniki morfologii nie starsze niż 4 tygodnie
-
kaganiec dla psiaków rozrabiaków - nasze ręce są cenne ;)
-
wygodny strój dla Ciebie (o ile to możliwe) - u nas jest jak w domu, siedzimy na podłodze, zwierzak podczas terapii zwykle się relaksuje, a my omawiamy jego historię pijąc dobrą kawę
Czego się spodziewać, jakie mamy zasady:
-
jeżeli na czymś się nie znamy - powiemy Ci na tym już podczas umawiania się na wizytę, nie stracisz czasu, a zwierzak nie zestresuje się podróżą,
-
układając plan terapii, dążymy do celu najkrótszą skuteczną drogą. Aby to było możliwe, inwestujemy w pierwszą wizytę wiele czasu i prosimy Cię o cierpliwość. Szczegółowa analiza dokumentacji, dokładny wywiad, badanie i ustalenie planu terapii trwa. Dochodzi do tego od razu pierwszy zabieg. To wszystko może za pierwszym razem potrwać nawet 2 h,
-
kolejne wizyty są znacznie krótsze. Oceniamy skuteczność działań podjętych na pierwszym spotkaniu, przeprowadzamy ponownie badanie, jeżeli trzeba, wprowadzamy modyfikację planu terapii i przechodzimy do zabiegu. Kolejne wizyty trwają od 30-60 min, czy możemy spotkać się tylko raz? Tak! Bywają schorzenia, kiedy jedna wizyta wystarczy,
-
jeżeli plan terapii przewiduje np. 3 spotkania to ich częstotliwość zależy od konkretnego schorzenia - zwykle co 5-7 dni,
-
jak wygląda terapia staruszków lub psiaków z chorobami na całe życie? Widzimy się np. 1-2 x miesiąc: wzmacniamy organizm, poddajemy terapii przeciwbólowej czy przeciwzapalnej.
Czy mogę łączyć spotkania w Centrum ProAnimal z leczeniem u weterynarza lub innego terapeuty?
-
oczywiście! Lekarze weterynarii też mają swoje psie, kocie i królicze dzieciaki i sami do nas z nimi przychodzą na terapię! Nie musisz się więc obawiać, “jak ja powiem wetowi, że kot był na pijawkach” :) Lekarze weterynarii także czytają literaturę fachową i doniesienia naukowe!
-
nigdy nie zmieniamy terapii lekami wyznaczonej przez weta! Możemy skonsultować to, co przyjmuje Twój zwierzak, a nawet na pewno to zrobimy w ramach wywiadu, ale tylko lekarz lub opiekun rezygnuje z podawania z leków. To także plan naszej terapii - czasami zwierzak nie reaguje dobrze na podawany mu lek lub udało się nam poprawić parametry na tyle, że lekarz sam zdecyduje o korekcie farmakoterapii.
-
często nawet prosimy o pomoc innego fizjoterapeutę np. o poprowadzenie codziennej neurorehabilitacji, dołączenia bieżni wodnej czy ćwiczeń. Jeśli jesteście w trakcie fizjoterapii, tak dopasujemy terminy, żebyście nie musieli z niej rezygnować - razem możemy więcej!